Chciałabym jeszcze raz bardzo podziękować za cały rok pracy. Uważam, że dzięki inicjatywom podejmowanym w przedszkolu, ale głównie dzięki pracy Pań, Bartek przez ten rok nauczył się wielu rzeczy, staje się mądrzejszy, dojrzalszy, bardziej otwarty… i tak mogłabym pisać i pisać:)
Jesteście Panie wyjątkowe, doceniam każdy dzień spędzony przez Barta w przedszkolu. Wiem, że każdy był bardzo cenny. Myślę, że pracujecie Panie z dziećmi w sposób… niebanalny 🙂 Warty uwagi jest SPOSÓB W JAKI PANIE ZWRACACIE SIĘ DO DZIECI. Bardzo to doceniam.
Mama Bartka
Gdy 5 lat temu szukałam przedszkola dla Izy, przeprowadziłam wywiad środowiskowy z wieloma rodzicami dzieci z różnych placówek, w tym i publicznych. Ich wypowiedzi mnie zniechęcały. W takich placówkach postępuje się schematycznie. Dziecko ma być nakarmione, czyste, zadbane, z reguły nie dzieje mu się żadna krzywda,ale…….
No właśnie, to minimum. O „Krasnalu” słyszałam same superlatywy, że dzieci edukowane są w szczególny sposób. Rozwija się w nich szerokie horyzonty, kształtuje osobowość w sposób niecodzienny, mnóstwo dodatkowych zajęć: tańce, j.ang., choreoterapia i wiele, wiele innych. Jednym słowem, że dzieci się nie nudzą i kształtują.
Rodzice tychże dzieci mnie przekonali i nawet kwestia finansowa zeszła na plan dalszy. Rzeczywiście się nie pomyliłam i nie rozczarowałam. Sama obserwowałam jak działa przedszkole, mnóstwo nadplanowych zajęć, wycieczek edukacyjnych, warsztatów (czasami aż był tego nadmiar, ale teraz wiem jak to zaprocentowało). Wspólne przedstawienia (pamiętny występ rodziców), zabawa po godzinach z p. Agnieszką w zakresie W. Sherborne, itp.
Ja podtrzymuję swoje stanowisko i uważam, że nie bez znaczenia jest kształtowanie osobowości dziecka w sposób niekonwencjonalny. To jest postępowe a my nie możemy stać w miejscu, kiedy wszystko idzie do przodu. Powinniśmy nawet (w dobie gonitwy, braku czasu) sami zadbać o to, by w przedszkolu „zasmakowały” wszystkiego nowego, odkrywczego, nowatorskiego, nie zawsze mamy na to czas sami.Nie zgadzam się na to minimum. Wiem, że są różne oczekiwania rodziców, że każde dziecko jest inne. Jedno potrzebuje zaszczepienia innowacji, innemu wystarczy to minimum. Tylko teraz wiem (z perspektywy czasu, doświadczenia w edukacji szkolnej), że nauka nie idzie w las. Można siedzieć na „laurach”, ale inni będą lepsi, mądrzejsi.
Uważam, że dzieciom nie dzieje się (i nigdy dziać się nie będzie) krzywda w tak działającej (bez wazeliny ;-)) jak ta placówce edukacyjne,j a naprawdę chapeau bas! za to , co moja córka doświadczyła , „wyniosła” z za Waszych murów. Teraz daje mi to powody do DUMY i praktycznie codziennie ZASKASKUJE niesamowicie, wychowawcę również. I to wcale nie chodzi tylko o to, że umiała pisać, czytać, bo to jest schemat, któremu każde dziecko podoła.
Nie sztuką jest nauczyć dziecko pisać i czytać (jak wspomniałam) – to wcześniej czy później pojmie,ale są też inne ważniejsze: wartości, obycie, ciekawość, wiedza, kultura, zwyczaje, różne dziedziny świata, których nie nauczy się z książek, telewizji, ale to także rodzice mają w nich zaszczepiać. Dzieci nas naśladują i uczą się od nas wszystkiego (myślę zarówno o rodzicach, jak i o nauczycielach), nawet gdy nam się wydaje, że jest inaczej. Mamy im przekazać, pokazać wszystko co najlepsze, mają mieć szerokie horyzonty, a nie być stłamszeni schematami .
Od 5-ciu lat jesteśmy z Wami rodzinnie i mam do Pani 100% zaufanie.
Mama Izy i Kuby
Witam!
Jakie przedszkole – poza Krasnalem – oferuje dzieciom tyle cudownych atrakcji? Wyjazdami, wycieczkami, warsztatami, o których Franek opowiada, jestem zachwycona, bo podobają się mojemu synowi i go rozwijają. Za półtora roku będzie na nie jeździć z Krasnalem moja córa.
Pozdrawiam,
Agnieszka Dąbrowska
Szanowna Pani,
z pewnością ile osób (rodziców), tyle opinii, ale chcę zaznaczyć, że ja jestem absolutnie daleka od niepokoju w kwestii zarówno Dnia Rodziny, jak i oferty zajęć poza przedszkolnych. Wszystko Stanisława zachwyca, jest dumny, że ma „swoje” wycieczki, które smakują inaczej niż te z rodzicami. Za wszystkie pomysły serdecznie dziękuję w imieniu własnym oraz Stasia.
Jest znakomicie!
Pozdrawiam,
Magdalena Miller
Witam Panią Dyrektor,
jesteśmy bardzo zadowoleni z propozycji i możliwości dotyczących wzbogacania wiedzy i doświadczeń maluchów jakie Pani i Przedszkole „Krasnal” im stwarza poprzez wszelakiego rodzaju wycieczki i odwiedzających Przedszkole „Gości”. Nasza córka, Karolinka, jest bardzo podekscytowana na myśl o wycieczce, a o wizycie misia Kubusia – już nie wspomnę… sama wstała i pospieszała mnie, abyśmy na pewno zdążyły spotkać misia. Z kolei park Jordana należy do naszych ulubionych, tak więc byle do soboty!!
Serdecznie pozdrawiam, życząc miłego tygodnia
Małgorzata Rynczak
Witam,
bardzo ciesze się, że Przedszkole pozwala w tak kreatywny sposób rozwijać się dzieciom, uważam że na rozwój ten niewątpliwie wpływają atrakcje w postaci ciekawych wycieczek i wyjść tematycznych.
Pozdrawiam
Jola Piekarska
Pani Marto, ja jestem bardzo zadowolona że dzieci mają możliwość skorzystania z tak wielu atrakcji i nie czuję się w żaden sposób zmuszana do korzystania z oferty dodatkowych zajęć przez moje dzieci.
W przeciwieństwie do, jak się domyślam, uwag niektórych rodziców uważam, że nie jest celowe ograniczanie oferty dla wszystkich dzieci.
Każdy z nas ma prawo wyboru.
Pozdrawiam,
Barbara Zelek
Dzień dobry,
bardzo się cieszę z kolejnego sygnału, który utwierdza mnie w przekonaniu, że zapisałam Stasia do właściwego przedszkola. To ogromny komfort. Mam nadzieję, że za trzy lata przyprowadzę również Feliksa 🙂
Dziękuję.
Mama Stasia
🙂 jeśli chodzi o nas i Kubusia to jesteśmy zachwyceni dużą ilością dodatkowych wycieczek, atrakcji, możliwości rozwijania się i poznawania. jak wspominam swoje przedszkole i siedzenie w sali kolorując kółka i kwadraty to do dziś mam koszmary 😉
Nota bene zajęcia z robotyki są u Kuby ciągle na pierwszym miejscu 🙂
Finansowo nie jest to aż taka różnica – co prawda w kwietniu dało się to zauważyć, ale też rozumiem, że teraz jest najlepszy czas na takie wypady, a nie w jesienną pluchę.
Pozdrawiam
Anna Wdowska
Jestem nieustająco pełna podziwu dla świetnej roboty jaką Panie robią na co dzień i od święta. Szkoda, że nie można zostać w przedszkolu tak przynajmniej do gimnazjum…
mama Justynki
Dziękujemy za ogromną pasję, jaką Pani i cała Kadra wkładacie w swoją pracę. Za to, że rano Kuba pyta: „czy idę dziś do przedszkola?” i jak odpowiem „tak” to woła: „Wspaniale!!!”.
Mama Kuby